„Dzień dziecka” - to tematyka, którą omawialiśmy w tym miesiącu. Wysłuchaliśmy historyjkę obrazkową „Wiercipiętek i dzień dziecka”, z której dowiedzieliśmy się jaką niespodziankę przygotowali rodzice Wiercipiętkowi z okazji jego święta.

W zabawie dydaktycznej „Dzieci i ich domy” przyporządkowywaliśmy domy do ich mieszkańców.

 

Układaliśmy także obrazki z dziećmi w pary. Z tym zadaniem poradziliśmy sobie znakomicie.

Wykorzystując kolorowe ilustracje omówiliśmy ulubione zabawy dzieci.

 

Zapoznaliśmy się także z wyglądem dzieci. Szczególną uwagę zwróciliśmy na kolor skóry. Pani Renia przeczytała nam wierszyk „Murzynek Bambo”.

Super zabawą były: wyścigi z taczką po piłeczki

 przejście pod linką,

zabawy balonami oraz piłeczkami.

Kolorowe piłeczki segregowaliśmy pod względem barwy. Zajączki znają kolory.

Pogoda dopisała dlatego nie zabrakło zabaw na świeżym powietrzu. A szczególnie nasz piknik, z ulubionymi smakołykami.

Nie zabrakło również zabaw konstrukcyjnych. Budowanie kolorowej wieży oraz układanie dowolnych kompozycji z patyczków. Wiele radości sprawiły zabawy z bańkami.

Na koniec tygodnia pojawiła się wesoła orkiestra. Przypomnieliśmy sobie poznane w ciągu roku piosenki.

 

 

„ZOO”

Zebra, tygrys, pantera,

 żółw, żyrafa, zwierząt wiele.

Kto ma paski?

A kto cętki?

Dzisiaj zaraz się dowiemy.

 

Zapoznaliśmy się z obrazkami zwierząt, które możemy spotkać w zoo.

W pudełku znajdowały się figurki zwierząt, a naszym zadaniem było odnaleźć na obrazku zwierzę, które wyciągnęliśmy z pudełka.

Aby nasze zwierzątka czuły się bezpiecznie zbudowaliśmy dla nich zoo.

Na chwilkę zmieniliśmy się z zajączków w małpki i rozwiązywaliśmy zadania matematyczne. Która małpka ma najwięcej bananów?

Czas na zabawy ruchowe przy piosence „Idziemy do ZOO”. Pani ukryła w naszej sali obrazki zwierząt, które musieliśmy odnaleźć to zadanie dla prawdziwych detektywów.

Praca plastyczna „Żyrafa”.

Majowe zajęcia rozpoczęliśmy od tematyki „Na majowe łące”. Kolorowe ilustracje posłużyły nam do nazywania owadów, określania ich wyglądu i sposobu poruszania się.

Nauczyliśmy się nowej piosenki o motylku. Do jej inscenizacji wykorzystaliśmy kolorową bibułę.

Nasze kolorowe motylki układaliśmy według barwy i wielkości.

Potem z dużym skupieniem dopasowywaliśmy do owadów ich cienie.

Kolejna zabawa to określanie położenia motylka, pszczółki bądź biedronki względem kwiatka: na, nad, pod, obok.

Nie zabrakło tańców przy muzyce, gdzie na pauzę w muzyce owady dobierały się w pary, tworzyły kółeczka lub węża.

Swą spostrzegawczość doskonaliliśmy podczas odszukiwania ukrytych w sali kolorowych motyli.

Inscenizowaliśmy również wiersz „Biedronka siedem kropek miała”oraz piosenkę „Pszczółka śpi w ogrodzie”.

Podczas ćwiczeń oddechowych przy użyciu słomki doskonaliliśmy prawidłowy wdech i wydech.

Nazwy owadów utrwalaliśmy układając je w pary.

Nasza biedroneczka zgubiła swoje czarne kropeczki. Naszym zadaniem było je odszukać.

Poradziliśmy sobie znakomicie.

Kolejna zabawa „Policz kropki biedronki” i ułóż do pary. Z tym zadaniem najlepiej poradził sobie Kostek.

Dopasowywaliśmy także motylki do kwiatka.

Na zajęciach plastycznych wykonalśmy biedroneczkę, której naklejaliśmy  czerwone skrzydełka i czarne kropeczki. Szablon motylka ozdabialiśmy gąbką umoczoną w farbach.

Oto nasze owady.

 

Pogoda nam dopisywała dlatego też nie zabrakło zabaw na świeżym powietrzu. Mieliśmy okazję podziwiać piękno przyrody. Wśród trawki szukaliśmy mieszkających owadów. Potem było rysowanie kredą po chodniku.

W tym tygodniu obchodziliśmy Dzień Rodziny. Zabawę rozpoczęliśmy od zapoznania się z ilustracjami, na których są różni członkowie rodziny. Każdy z nas starał się powiedzieć jak nazywają się nasi rodzice oraz rodzeństwo. Odgadywaliśmy także jakie czynności jakie na obrazkach wykonują mama i tata.

Kolejną zabawą ruchową było skakanie jak piłeczki w rytm słyszanej muzyki. Skakaliśmy tak wysoko jak tylko potrafiliśmy, a gdy muzyka ucichła piłeczki chowały się i przestawały skakać. Bawiliśmy się również znaną naszym rodzicom zabawę „Baloniku nasz malutki”.  

Później wybraliśmy się na świeże powietrza, żeby pobawić się w zabawy naszych rodziców. Rysowaliśmy kredą, bawiliśmy się w ganianego oraz graliśmy w klasy. Okazuje się, iż niektóre zabawy nigdy nie wychodzą z mody.

Inną zabawą z okazji tygodnia rodziny było gotowanie posiłku dla rodziców. Każdy z nas starała się jak najlepiej przygotować smaczny i zdrowy posiłek dla naszych cudownych rodziców. Gotowaliśmy jajka oraz rybę i parzyliśmy pyszną kawkę oraz herbatkę. Smacznego.

Zabawy z chustą to kolejne kolorowe szaleństwo w jakim z radością wzięliśmy udział. Bawiliśmy się w falowanie chustą najpierw powoli, a później coraz szybciej i szybciej. Następnie chowaliśmy się pod chustę, którą podnosiły panie. Było bardzo zabawnie, gdy niektórym nie udało się wbiec pod chustę zanim panie ją opuściły. Dzięki chuście utrwalaliśmy także znajomość kolorów. Pani pokazywała na piłkę w danym kolorze, a naszym zadaniem było odnalezienie tego koloru na chuście. Wszyscy poradziliśmy sobie doskonale.

Na koniec Tygodnia Rodziny przygotowywaliśmy upominki dla naszych bliskich. Dla mamy lustereczko, a dla taty serduszko. Każdy z nas włożył dużo wysiłku i starań, aby nasze prace były jak najładniejsze. Wszystkie pracy wyszły pięknie i mamy nadzieję, że spodobają się naszym rodzicom.