Cukier, który zwalcza próchnicę

Jest to produkt całkowicie naturalny, który:

  • wygląda jak cukier (biały i krystaliczny),
  • smakuje jak cukier, jest nawet trochę słodszy (można więc go stosować mniej),
  • jest skuteczny w walce z cukrzycą: prawie nie podnosi glikemii (poziomu cukru we krwi),
  • nie powoduje tycia: zawiera o połowę mniej węglowodanów łatwo przyswajalnych niż cukier,
  • zmniejsza ryzyko próchnicy, niszcząc bakterie (Streptococcus mutans), które atakują szkliwo zębowe.

Zbyt piękne, by było prawdziwe?

Tym niewiarygodnym produktem jest ksylitol – cukier brzozowy. W niewielkich ilościach ksylitol znajduje się też w warzywach i owocach. Uważa się go więc za środek naturalny. Natomiast ksylitol dostępny w handlu to przeważnie ekstrakt z kory brzozy, otrzymywany w procesie przetwarzania włókien roślinnych.

Ksylitol zapobiega próchnicy!

Próchnica powstaje, kiedy szkliwo zębowe atakuje kwas. Skąd kwas na zębach? Otóż bakterie, które żyją na zębach (zwane Streptococcus mutans) żywią się glukozą i wydalają kwas, będący źródłem próchnicy.

Możecie wierzyć lub nie, te bakterie, które uwielbiają glukozę, karmią się również ksylitolem, jeśli go im dostarczamy. Różnica polega na tym, że nie potrafią „strawić” ksylitolu (w rzeczywistości nie potrafią dokonać jego fermentacji, bo w taki właśnie sposób bakterie metabolizują cukier). A zatem bakterie, które spożyły ksylitol, nie mogą się go pozbyć, ulegają zatruciu i giną. I tym sposobem liczba bakterii, które nosimy na zębach, dzięki jedzeniu ksylitolu może się zmniejszyć aż o 73%.

Ksylitol wzmaga również wytwarzanie śliny, która wymywa bakterie oraz wytwarza w jamie ustnej środowisko zasadowe (przeciwieństwo środowiska kwaśnego), chroniąc w ten sposób szkliwo zębowe, sprzyjając jego mineralizacji i zmniejszając o 30%–80% próchnicę. Zostało to potwierdzone przez liczne badania. W zetknięciu z ksylitolem, obszary nieleczonej próchnicy, w stadium początkowym, a zwłaszcza pojedyncze punkty zaatakowanego szkliwa twardnieją i zyskują odporność.

Najnowsze badania nad ksylitolem wskazują, że jego pozytywne oddziaływanie na zęby nie jest ściśle związane ze spożytą ilością. Inaczej mówiąc, "im więcej" wcale nie oznacza "tym lepiej". Wykazano, że dzienne spożycie 6.44 g ksylitolu przyniosło takie same efekty jak spożycie 10.32 g. Jest to dobra wiadomość, biorąc pod uwagę, że jest to drogi produkt: można słodzić nim napoje, dodawać do deserów i używać pasty z ksylitolem. Przekonajcie się, że życie bez śladu próchnicy jest możliwe.

Ksylitol zmniejsza ryzyko infekcji u dzieci.

Jama ustna, nos i uszy są połączone. Bakterie swobodnie się przemieszczają między nimi i dlatego bakterie z jamy ustnej mogą wywoływać infekcje uszu, tak częste zwłaszcza u dzieci. Okazuje się również, że tak samo jak w przypadku bakterii wywołujących próchnicę, ksylitol może niszczyć bakterie Streptococcus pneumone! Dzięki czemu aż o 40% zmniejsza się ryzyko wystąpienia zapalenia uszu u dzieci.

Ksylitol ma porównywalne działanie na wywołujące infekcje drożdże Candida albicans, ponieważ uniemożliwia im przedostanie się do jelita, podczas gdy  zwykły cukier ułatwia im przyklejenie się do ścianek jelita. Może więc również wpłynąć na zmniejszenie przyjmowania antybiotyków.

Zapamiętajcie:

Jeśli chcecie cokolwiek posłodzić, ksylitol jest doskonałym rozwiązaniem, ponieważ zastępuje cukier i jednocześnie ma korzystne działanie na zdrowie!

Nie wywołuje szczytów glikemicznych, niszczy kamień nazębny sprzyjający powstawaniu próchnicy, wzmacnia kości i zapobiega infekcjom bakteryjnym.

Czego chcieć więcej?

Zdrowia życzę.
Przygotowała: pielęgniarka Bożena Regus